sobota, 17 maja 2014

Hantle VS Sztanga


Wyciskanie sztangi stało się dość popularne w naszym społeczeństwie. Na siłowniach ławeczki proste oraz skośne są dosyć oblegane przez osoby wyciskające właśnie sztangę na klatkę. Jest to też powód, że wiele osób chce kupić taką sztangę z konkretnym ciężarem do domu i to w nim trenować. Jest to koszt dość duży biorąc pod uwagę ciężar jaki należy do tego zakupić. Dość dużo osób nie zdaje sobie właśnie sprawy, że to hantle mogą być alternatywą dla sztangi i to jak się okazuje nieraz i przewyższają ją ilością zalet. A dlaczego?



Pierwszą i najważniejszą zaletą hantli jest to, że angażują one znacznie większą liczbę włókiem mięśniowych oraz mięśni stabilizujących. Dzieje się tak, gdyż są one dużo bardziej niestabilne, przez co z jednej strony masz możliwość płynnego kształtowania toru ruchu zaś z drugiej musi zaangażować znacznie więcej włókien aby ten ruch utrzymać.

Z powyższego faktu wynika druga bardzo ważna sprawa, a mianowicie trenując sztangielkami nie potrzebujemy aż tak dużego ciężaru do stymulowania mięśni. Sprawia to, że nasz układ ruchu jest znacznie mniej obciążony, a mięśnie otrzymują równie silne, a zdarza się, że nawet i silniejsze bodźce do rozwoju.

Następnym bardzo ważnym faktem jest to, że ćwiczenia hantlami są dużo bardziej wszechstronniejsze. Jest tak dzięki temu, że możemy trenować mięśnie pod wieloma kątami. Sztangą nie zrobimy przecież tzw. rozpiętek, a są one jednym z lepszych ćwiczeń na mięsień piersiowy. Dodatkowo możemy hantlami wyciskać prosto lub ze skrętem co też dodatkowo rozwija nasz mięsień.

Dzięki hantlom nasz zakres ruchu znacznie się zwiększa, dzięki czemu mięśnie stymulują z jeszcze większą intensywnością. Do tego taki trening jest bezpieczniejszy dla stawów, szczególnie obręczy barkowej, gdyż pozwalają one na naturalne ułożenie dłoni względem tułowia. W przypadku wyciskania sztangi zachodzi dość często zjawisko wykręcania barków, przez co może dość do poważnego zapalenia stawu lub innej kontuzji. Hantle nie posiadają tego problemu.

Kolejnym dość ważnym, a według mnie nawet najważniejszym faktem jest to, że hantle równomiernie rozwijają mięsnie. Wyciskając sztangę dość często zdarza się, że ręka silniejsza przejmuje większość pracy ręki słabszej przez co dysproporcja siły się powiększa. Natomiast posiadając hantle o takim samym ciężarze nie ma takie problemu, gdyż ciężar przeznaczony na każdą z części ciała jest identyczny, jeśli tak go dobierzemy, co też zalecam.

Ostatnim powodem, dla którego to warto wybrać hantle jest to, że nie potrzebujemy do treningu z nimi partnera. Wyciskając sztangę przeważnie bierzemy dość duże ciężary, które po serii ćwiczeń nie jesteśmy sami w stanie odłożyć na stojak. Hantle są o tyle bardziej poręczne, że je dużo łatwiej jest odłożyć czy też bezpośrednio strącić z siebie.


Podsumowując, najlepszą alternatywą dla sztangi są hantle, które to posiadają też dużo więcej korzyści z faktu ich używania, jeżeli zaplanowany trening był dobrze przemyślany.
Dodam też, że jednak czasami warto potrenować sztangą, nawet dla samego sprawdzenia się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz